Wydarzenie, które miało miejsce w środowe popołudnie 18 października, przypomina sceny z filmu akcji, a jednak było rzeczywistością. Krótko po godzinie trzynastej dyspozytor numeru alarmowego 112 otrzymał zgłoszenie wyjątkowo nietypowej natury. Mieszkaniec Tychów informował o niecodziennym zdarzeniu na terenie prywatnej posesji przy ulicy Dzwonkowej. Jak się okazało, doszło tam do nieszczęśliwego wypadku, w którym uczestniczyły kobieta i koń.
Kobietą okazała się 38-letnia mieszkanka miasta, która doznała obrażeń ciała w wyniku interakcji ze zwierzęciem. Na pomoc poszkodowanej natychmiast wysłano specjalistyczne służby ratunkowe. W skład reagujących na sytuację weszły: naziemny zespół medyczny, ekipa Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz jednostka strażacka odpowiedzialna za przygotowanie terenu pod lądowisko dla śmigłowca.
Służby ratunkowe dotarły na miejsce zdarzenia bez zbędnej zwłoki. Udzielając natychmiastowej pomocy medycznej, profesjonalista medyczny wspomagany przez zespół ratowników skupił się na stabilizacji stanu poszkodowanej. Kobieta została przewieziona do Szpitala Miejskiego w Tychach karetką pogotowia, gdzie poddano ją dalszemu badaniu i diagnostyce. Po intensywnych czterdziestu minutach działania na miejscu zdarzenia, operacje ratunkowe zostały zakończone.