W niedzielny poranek 28 kwietnia o godzinie 7 rano, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Tychach otrzymał alarmujące zgłoszenie od miejscowych strażników. Poinformowali oni, iż na jednym z przystanków autobusowych w mieście – Tychy Chłodnicza, lokalizowanym przy ulicy Mikołowskiej, została odkryta niepokojąca scena. Leżał tam bowiem mężczyzna, który jak się później okazało, nie dawał już oznak życia.
Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowany został patrol podległy komendzie oraz zespół strażacki z Tychów. Ich zadaniem było zabezpieczenie miejsca tragedii oraz ochrona jego prywatności poprzez zasłonięcie go. Według informacji uzyskanych przez portal 112Tychy, mężczyzna ten to 41-latek bez stałego miejsca zamieszkania.
Prokuraturę również powiadomiono o tym wydarzeniu. Decyzją prokuratora, nie przeprowadzono sekcji zwłok mężczyzny. Teraz to na policjantach z Komendy Miejskiej Policji w Tychach spoczywa obowiązek prowadzenia dalszego postępowania w tej sprawie.