Policja w Tychach zatrzymuje pijanych kierowców naruszających prawo

W niedawnym czasie, istniały dwie sytuacje, w których kierowcy pod wpływem alkoholu, bez odpowiedniego rozeznania stanu rzeczy, podjęli decyzję o prowadzeniu samochodu. Jeden z nich miał już za sobą wydany nakaz aresztowania, w celu odbycia kary pozbawienia wolności, inny natomiast był sprawcą kolizji drogowej i dodatkowo posiadał orzeczony sądowo zakaz prowadzenia pojazdów. Osoby zgłaszające te incydenty okazały się byc czujne i uważne na prawidłowy stan trzeźwości współuczestników ruchu drogowego.

Sobotnie popołudnie 9 marca niespodziewanie przyniosło zgłoszenie do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Tychach. Informacja dotyczyła mężczyzny, widzianego na ulicy Katowickiej, który po niepewnym wejściu do samochodu, wywołał podejrzenie bycia pod wpływem alkoholu. Na miejsce skierowano patrol prewencyjny. W wyniku efektywnej obserwacji, policjanci szybko zlokalizowali opisany w zgłoszeniu samochód na ulicy Oświęcimskiej. Podejrzany został zatrzymany w pobliżu stacji paliw. Przeprowadzony test alkomatem potwierdził, że 41-letni mieszkaniec Lędzin był nietrzeźwy, z wynikiem przekraczającym 1,9 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dodatkowo, sprawdzenie w bazie danych policyjnej ujawniło, że mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Tychach w celu odbycia kary 265 dni pozbawienia wolności. Zatrzymano go, a jego samochód marki Skoda został zabezpieczony i odtransportowany na parking policyjny.

Następnego dnia, w niedzielę 10 marca, dyżurny KMP Tychy otrzymał kolejne zgłoszenie. Tym razem dotyczyło to zdarzenia na ulicy M. Skłodowskiej-Curie, gdzie kierowca Audi uderzył w Dacię i jego zachowanie zdawało się sugerować stan nietrzeźwości. W odpowiedzi na zgłoszenie wysłano patrol drogówki, który potwierdził podejrzenia zgłaszających. Test alkomatem wykazał ponad 2,5 promila alkoholu u mężczyzny. Co więcej, okazało się, że posiada on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Policja prowadzi dalsze działania w tej sprawie.