Zgodnie z przepisami kodeksu wyborczego, plakaty i hasła wyborcze muszą zostać usunięte przez pełnomocników wyborczych w ciągu 30 dni od dnia wyborów. Oznacza to, że ich zadaniem jest oczyszczenie barierek, słupów czy płotów z wszelkich pozostałości kampanii wyborczej. W Tychach sprawdzamy, jak przebiega ten proces.
Mimo że politycy już rozpoczynają planowanie nowego rządu, na ulicach powinno zacząć się intensywne sprzątanie. Ewa Grudniok, pracująca w magistracie w Tychach przypomina, że zasady kodeksu wyborczego nakazują pełnomocnikom usunięcie banerów i haseł wyborczych w określonym czasie – 30 dni po dniu głosowania.
Warto jednak zauważyć, że coraz więcej plakatów zostaje później wykorzystanych w inny sposób. Po każdych wyborach pojawiają się nowe pomysły na recykling banerów, które po zakończeniu głosowania tracą swoją pierwotną wartość. Agnieszka Lyszczok z Tyskiego Zakładu Usług Komunalnych opowiada o lokalnej inicjatywie w Tychach.
Na przykład, materiały wyborcze przekazał Andrzej Dziuba, dotychczasowy prezydent miasta. Teraz jako wybrany senator, zobowiązał się, że jego plakaty wyborcze zostaną przydatne dla społeczności lokalnej – będą użyte w schronisku dla zwierząt oraz na cmentarzu komunalnym.