Płonęła hala magazynowa DLH w Tychach

W poniedziałek 9 sierpnia doszło do ogromnego pożaru hali magazynowej DHL w Tychach. W akcji gaśniczej wzięło udział aż 50 strażaków. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a wszystkie 18 osób, które znajdowały się w obiekcie zostało z powodzeniem ewakuowanych.

Pożar magazynu DHL

W Tychach mieści się ogromne centrum logistyczne DHL. To właśnie w jednej z hali, która wchodzi w skład centrum całkiem nieoczekiwanie wybuchł pożar. W miejscu, w którym pojawił się ogień znajdowały się m.in. kartony oraz akumulatory. Wszystko mogło więc skończyć się bardzo poważnie. Na szczęście na miejscu zdarzenia od razu pojawiły się zastępy straży pożarnej. W akcji gaśniczej wzięło udział aż 14 takich jednostek. Między innymi z Tychów, Katowic, Bierunia Starego oraz Lędzin. Oprócz tego w akcji uczestniczyły także zastępy z fabryki samochodów, która znajduje się nieopodal oraz pluton gaśniczy ze śląskiej stolicy.

Teren, na którym doszło do pożaru od razu bardzo mocno się zadymił. Z tego względu strażacy nie mieli łatwego zadania, ponieważ musieli pracować w warunkach ograniczonej widoczności. Świadkowie zdarzenia donoszą, że nawet z kilku kilometrów można było dostrzec unoszący się ku górze ogromny słup czarnego dymu. Unosił się on dokładnie nad magazynami, w którym wybuchł pożar.

Policja wyjaśnia przyczyny powstania pożaru

Całą sytuację udało się opanować mniej więcej w niecałą godziną. Następnie odbywało się jedynie przelewanie pogorzeliska wodą, a także dogaszanie poszczególnych części. Na ten moment nikt jeszcze nie mówi o stratach, które powstały na wskutek wybuchu pożaru. Policja także nie zna jeszcze dokładnych przyczyn całego zdarzenia.

Strażacy uczestniczący w akcji gaśniczej bardzo dobrze wywiązali się ze swoich zadań. Ich głównym zadaniem było to, aby nie dopuścić do przeniesienia się ognia na pobliskie hale. I tak łącznie pożarem objętym zostało aż 4 tys. m kw. obszaru centrum logistycznego DHL w Tychach. Dodajmy, że powierzchnia całego terenu to łącznie około 15 tys. m kw.