27 października, w samo południe, na ul. Harcerskiej doszło do groźnego wypadku drogowego. Uczestnikami zdarzenia były dwa pojazdy: samochód szkoły nauki jazdy, marki Toyota Yaris, oraz motocykl marki Keeway. Przypadkiem na miejscu zdarzenia znajdowała się załoga śmieciarki należącej do firmy Master Odpady i Energia, w skład której wchodził strażak ratownik OSP.
Policjanci, którzy dotarli na miejsce, natychmiast podjęli manualną regulację ruchu drogowego. Kierowca śmieciarki, tymczasem, zajął się poszkodowanym motocyklistą – zarówno pod kątemem fizycznym, jak i psychicznym. Po przybyciu służb medycznych motocyklista, który odniósł obrażenia nóg, został przekazany pod ich opiekę i szybko przewieziony do szpitala w Tychach. Świadkowie zdarzenia natomiast zabezpieczyli uszkodzony jednoślad.
Policja dokonała szczegółowej analizy okoliczności wypadku. Początkowe ustalenia wskazują, że kierujący motocyklem nie dostosował prędkości do warunków atmosferycznych panujących na drodze. W obliczu zagrożenia bezpośrednim zderzeniem z tyłem samochodu nauki jazdy, zdecydował się „położyć” swój pojazd na drodze. Skutkiem manewru były poważne obrażenia lewej nogi, w okolicy kolana, z podejrzeniem złamania.
Dodatkową komplikacją było to, że motocyklista był nietrzeźwy – badanie alkomatem wykazało 0,72 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co przekłada się na ponad 1,5 promila. Co więcej, nie miał on uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Jego motocykl został zabezpieczony i odholowany na policyjny parking. Wynikające z wypadku utrudnienia drogowe trwały około dwie godziny. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Komenda Miejska Policji w Tychach.