Niedawno na boisku, podczas rozgrywki między GKS Tychy i Wisłą Kraków, ktoś zdecydował się zapalić race, co jest wyraźnym naruszeniem regulacji dotyczących bezpieczeństwa podczas imprez masowych. Służby policyjne są teraz w trakcie identyfikacji osób odpowiedzialnych za ten czyn.
Była to sobota, gdy policja miała za zadanie zabezpieczyć mecz pierwszej ligi piłkarskiej. Spotkanie miało miejsce na Stadionie Miejskim w Tychach, gdzie rywalizowały ze sobą drużyny GKS Tychy i Wisły Kraków. Na trybunach zgromadziło się prawie 7200 widzów, a dla ich bezpieczeństwa oddelegowano ponad 140 funkcjonariuszy policji.
Niestety, pomimo tego zabezpieczenia, padło naruszenie przepisów dotyczących bezpieczeństwa imprez masowych. W ciągu pierwszej połowy meczu kibice rozwinęli ogromną flagę, pod którą następnie odpalili race świetlne. Obecnie śledczy z Tychów pracują nad identyfikacją sprawców tego stadionowego wykroczenia – jak poinformowała miejscowa komenda w poniedziałek.
Policja przypomina też, że osoby, które używają odzieży lub innych przedmiotów utrudniających ich identyfikację podczas imprezy sportowej, mogą zostać ukarane ograniczeniem wolności lub grzywną minimum dwóch tysięcy złotych. Warto również zauważyć, że przestępstwem jest przynoszenie lub posiadanie na imprezie masowej niebezpiecznych przedmiotów takich jak broń, materiały pirotechniczne, łatwopalne czy wybuchowe. Za takie wykroczenia grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności oraz zakaz wstępu na inne imprezy masowe.