GKS Tychy zwycięski w wyjazdowym meczu I ligi w Nowym Sączu

Sandecja Nowy Sącz w sobotę, dnia 5 marca, podejmowała na własnym stadionie przyjezdnych z Tych. Ekipa GKS Tychy na to spotkanie przybyła do Nowego Sącza bardzo zmotywowana, gdyż obie ekipy znajdowały się przed spotkaniem bardzo blisko siebie w tabeli ligowej. Dzielił ich tylko jeden punkt. Mecz zakończył się zwycięstwem piłkarzy GKS Tychy, którzy pokonali miejscowych i wyprzedzili ich w tabeli, odskakując tym samym na dwa punkty.

Emocjonujący mecz w Nowym Sączu

Spotkanie w Nowym Sączu od samego początku było bardzo emocjonujące. Gola na 1:0 dla drużyny z Tych już w 2. minucie zdobył Krzysztof Wołkowicz. Zawodnik GKS-u Tychy znakomicie uderzył z rzutu wolnego i zapewnił swojej drużynie prowadzenie w spotkaniu. Nie minęło pięć minut, a kolejnego gola dla drużyny gości zdobył Wiktor Żytek. Bramka w 6. minucie padła po dośrodkowaniu Krzysztofa Wołkowicza, gdzie celnym strzałem z bliskiej odległości wystarczyło skierować piłkę do bramki. Szybkie prowadzenie dwoma bramkami już na początku meczu nie zwiastowało jednak końca emocji.

Jeszcze w pierwszej części gry gospodarze z Nowego Sącza zdołali wyrównać. Wszystko po bramkach z rzutów karnych, które skutecznie zostały wykorzystane przez Łukasza Zjawińskiego. Co ciekawe, zarówno pierwszy, jak i drugi rzut karny zostały podyktowane po zagraniu piłki ręką w polu karnym. W obu przypadkach bramkarz GKS-u Tychy, a więc Konrad Jałocha był bardzo blisko skutecznej interwencji, jednak ta sztuka mu się nie udała.

Krzysztof Wołkowicz bohaterem spotkania w Nowym Sączu

Prawdziwym bohaterem meczu w Nowym Sączu został zawodnik GKS-u Tychy, a więc Krzysztof Wołkowicz. W pierwszej połowie ten zawodnik zdobył bramkę i zaliczył asystę. Natomiast w drugiej części Krzysztof Wołkowicz ponownie znakomicie dośrodkował z rzutu rożnego i decydującą bramkę w meczu zdobył zawodnik gospodarzy Dikow, który skierował piłkę do własnej bramki. Ten samobójczy gol zadecydował o porażce gospodarzy i zwycięstwie gości.

Obie ekipy przed tym spotkaniem liczyły na zwycięstwo, gdyż wygrana pozwoliłaby im wrócić ponownie do TOP 6 w tabeli ligowe, a więc do strefy barażowej. Ta sztuka udała się jednak drużynie z Tych, która po tym spotkaniu przynajmniej na moment wskoczyła na czwartą pozycję w lidze z dorobkiem 34 punktów. W kolejnym spotkaniu ligowym GKS Tychy zmierzy się u siebie z Zagłębiem Sosnowiec. O drużynie gości więcej przeczytamy na stronie SosnowiecInfo.pl. Z kolei ekipa Sandecji Nowy Sącz zajmuje miejsce ósme z dorobkiem 32 punktów. GKS Tychy jeszcze w ten weekend może stracić swoją pozycję, gdyż inne drużyny mają do rozegrania jeszcze swój mecz w tej kolejce ligowej.