21 grudnia, w sobotę, przy Grill Barze na DK-1 w Kobiórze, doszło do niebezpiecznej kolizji trzech aut – fiata ducato, kii rio i bmw. Wypadek zdarzył się na pasie prowadzącym do Tychów, około 10.50 rano. To właśnie tam doszło do tragedii – pasażerka samochodu marki Kia straciła życie na miejscu. Nieszczęścia nie uniknął również kierowca tego pojazdu, który później zmarł w szpitalu.
O godzinie 14.30 policja podała oficjalne informacje, potwierdzając śmierć kierowcy samochodu Kia, który wcześniej został odtransportowany do szpitala. Istotnym jest fakt, że w czasie gromadzenia danych o zdarzeniu przez pełniącego obowiązki oficera prasowego doszło do pomyłki – za kierownicą kii siedział mężczyzna.
Ustalenia dokonane przez funkcjonariuszy pracujących na miejscu wypadku wykazały, że przyczyną był manewr kierowcy kii rio. Podczas próby skrętu w lewo w stronę Zajazdu pod Dzikiem, samochód ten został uderzony od tyłu przez fiata ducato. Siła uderzenia spowodowała, że mężczyzna za kierownicą kii stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie doszło do czołowego zderzenia z bmw jadącym w stronę Tychów. Skutkiem tragicznego zdarzenia była śmierć na miejscu 49-letniej pasażerki kii, mieszkanki Bestwiny, a także śmierć kierowcy w szpitalu.
Stan osób podróżujących pozostałymi pojazdami jest obecnie nieznany. Prace na miejscu wypadku nadal trwają – informuje młodszy asystent Wojciech Janosz, pełniący obowiązki oficera prasowego policji w Pszczynie.