Podczas rutynowej służby, tyscy funkcjonariusze policji zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę próbującego włamać się do altanek w rodzinnych ogródkach działkowych mieszczących się w Tychach. Po zatrzymaniu, 56-letniemu mężczyźnie przedstawiono siedem zarzutów dotyczących kradzieży przez włamanie. Wszystkie te przestępstwa popełnione zostały przez niego jako recydywistę.
Sytuacja miała miejsce pod koniec listopada. Dyżurny jednostki policji w Tychach otrzymał zgłoszenie od nieco spłoszonej kobiety, która zauważyła na działce obok swojej działki światło latarki oraz usłyszała dziwne dźwięki sugerujące włamanie do altanki. Policjanci natychmiast udali się na miejsce, dokładnie sprawdzając poszczególne posesje. Ich staranność przyniosła rezultat – udało im się zatrzymać 56-letniego sprawcę. Mężczyzna miał przy sobie pieniądze, artykuły spożywcze, latarkę i narzędzia, jak obcęgi do cięcia drutu, które prawdopodobnie używał do włamań. Funkcjonariusze potwierdzili, że mężczyzna włamał się do altanki wskazanej przez zgłaszającą – relacjonuje mł. asp. Paulina Kęsek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tychach.
W toku dalszych czynności, śledczy z Wydziału Przestępczości Przeciwko Mieniu ustalili, że na terenie ogródków działkowych miały miejsce kolejne włamania do altanek. Dzięki skrupulatnej pracy policji, 56-latek usłyszał kolejne zarzuty – dwa dotyczące dokonanych kradzieży oraz pięć dotyczące prób włamań.
Zatrzymany mężczyzna przyznał się do popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów. Z powodu wcześniejszych kar za kradzieże, grozi mu teraz nawet 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora, sąd zdecydował o zastosowaniu najsurowszego środka zapobiegawczego – tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy.