W pierwszy dzień października, około godziny 14:00 doszło do niecodziennego zdarzenia drogowego. Na zjeździe z ulicy Oświęcimskiej (DK44), prowadzącej na ulicę Beskidzką (DK1) w kierunku miasta Pszczyna, samochód osobowy, a dokładniej Renault, znalazł się na dachu.
Na szczęście, kierujący tym pojazdem była w stanie o własnych siłach opuścić uszkodzone auto. Co ważniejsze, nie odniósł żadnych obrażeń podczas tego incydentu. Jako reakcję na to zdarzenie, na miejsce zostały wezwane służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo ruchu drogowego – patrol policji oraz pomoc drogowa.
Zdaniem śledczych, najbardziej prawdopodobną przyczyną tego incydentu było brak ostrożności ze strony kierowcy. W wyniku wypadku i konieczności wyciągnięcia pojazdu z rowu, ruch na tym odcinku drogi był znacznie utrudniony.