Złodziej wielokrotnie karany ponownie wpadł w sidła tyskiej policji

W Tychach doszło do kolejnej kradzieży sklepowej. W przerwie między rutynowymi patrolami, funkcjonariusze Oddziałów Prewencji Policji w Katowicach zostali we wtorek skierowani na interwencję, która odmieniła los 34-letniego mieszkańca miasta. Mężczyzna, którego złapano na gorącym uczynku, okazał się być recydywistą, a kradzież, którą popełnił tego dnia nie była jedynym jego przestępstwem.

Na halach targowych w Tychach dokonano schwytania sprawcy kradzieży. Wtorkowy poranek (30 stycznia) przyniósł informację do dyżurnego miejscowej jednostki policyjnej o złapaniu na gorącym uczynku 34-letniego złodzieja. Ten bezceremonialnie przywłaszczył sobie kurtki i torbę podróżną z położonych tam sklepów, powodując straty finansowe na kwotę około 1000 złotych. Po interwencji mundurowych, mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań, gdzie jego sprawa została dokładniej przeanalizowana przez specjalistów z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu.

Policyjne śledztwo ujawniło, że to nie jedyny występek 34-latka. W ciągu ostatnich kilku tygodni mężczyzna wielokrotnie dopuszczał się kradzieży na terenie Tychów. Jego łupem padły nie tylko ubrania, ale również artykuły spożywcze, chemiczne i alkoholowe. Szacunkowa wartość skradzionego dobytku przekraczała 5600 złotych. Dodatkowo, okazało się, że sprawca wcześniej był już karany za podobne czyny, co skutkowało postawieniem mu zarzutów w warunkach recydywy. Mężczyźnie grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności, która w przypadku recydywy może być zwiększona nawet o połowę.

Decyzją prokuratury, dla mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru, który obliguje go do systematycznego meldowania się w komendzie w Tychach. Sprawą recydywisty teraz zajmie się sąd.