Zbliża się dość szczególny okres w roku, kiedy wszyscy zaczynają się rozglądać za prezentami. Najczęściej w tym świątecznym czasie obdarowujemy najbliższych, ale zdarza się także, że szukamy czegoś stosownego na prezent dla osoby, której upodobania znamy słabiej, a bywa też, że wcale. Ta ostatnia sytuacja zazwyczaj ma miejsce, kiedy chcielibyśmy okazać wdzięczność komuś za wyświadczoną przysługę, a niekoniecznie dobrze go znamy. W jednej i drugiej sytuacji doskonałym pomysłem na prezent będzie wino. Tylko na jakie się zdecydować, skoro wybór jest tak wielki?
Białe wina półwytrawne, półsłodkie i słodkie
W sytuacji, kiedy dobrze znamy upodobania osoby, której chcielibyśmy dać dobre wino na prezent, najbardziej oczywistym będzie wybór wina w preferowanym przez nią stylu. Czyli kierujemy się jej lub jego gustem pamiętając, że „nie to dobre co dobre, tylko to, co komu smakuje”. Zatem wiedząc, że potencjalnie obdarowana osoba lubi wina białe półwytrawne, półsłodkie lub słodkie, nie staramy się jej uszczęśliwić za wszelką cenę nawet najwspanialszym, w naszym mniemaniu, chablis tylko dlatego, że nam smakuje. Tym bardziej że wśród win półwytrawnych, półsłodkich i słodkich naprawdę jest w czym wybierać… Przecież słodkie są jedne z najwspanialszych win świata, którymi są tokaje i sauternesy. To już tylko od nas i od naszej kieszeni zależy, jakie wino wybierzemy.
Jednak spokojnie; bez większego problemu będziemy w stanie dostosować zakup do naszych możliwości finansowych. W przypadku, gdy cena nie gra roli, można sięgnąć po wino z najwyższej półki, czyli najsłynniejsze wino w tej grupie, którym jest Château d’Yquem Sauternes lub też doskonałe, ale znacznie tańsze Château Doisy-Vedrines Sauternes lub Petit Védrines. Do woli można wybierać wśród tokajów, nie zapominając przy tym o tokajskim winie z późnego zbioru Tokaj Late Harvest – znacznie tańszym niż wieloputtonowe tokaje, ale także smacznym, fantastycznie zrównoważonym.
Idealnym prezentem dla osób lubiących pięknie pachnące, białe słodkie wina o niewysokim poziomie alkoholu, będzie Moscato d’Asti lub izraelskie Moscato. Dla odmiany tych nieobawiających się podwyższonego poziomu alkoholu z pewnością uradują wina wzmacniane, takie jak Sherry Cream lub Medium, Pedro Ximénez, Matusalem czy któraś z doskonałych mader. Wśród win półwytrawnych też znajdziemy odpowiednie wina w typie Bianco Appassimento czy przebojowa Marieta. Nie zapominajmy przy tym o rodzimych białych winach, wśród których aż roi się od kandydatów na prezenty dla osób gustujących w białych winach o podwyższonym poziomie cukru resztkowego. Wystarczy zapoznać się z ofertą Winnicy Turnau i wybrać najbardziej odpowiadające preferencjom potencjalnych obdarowanych wina.
Czerwone wina półwytrawne, półsłodkie i słodkie
Drugą grupą win stanowiącą poniekąd wyzwanie są wina czerwone półwytrawne, półsłodkie lub słodkie. Te wina są lekko problematyczne z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że największym uznaniem w świecie cieszą się obecnie wina wytrawne, a po drugie dlatego, że dwie pierwsze grupy są traktowane po macoszemu przez tak zwanych specjalistów.
W poszukiwaniu czerwonych win półwytrawnych najlepiej zapuścić się na południe Włoch; tamtejsze czerwienie nierzadko prezentują podwyższony poziom cukru, czarując przy tym wspaniałą miękkością, soczystym owocem i doskonałą strukturą. Gran Maestro Appassimento Rosso, Maestro Primitivo czy Gran Passaia to tylko kilka wybranych przykładów win stricte półwytrawnych, ale do grupy tak zwanych „bezpiecznych” win można też zaliczyć te wytrawne, ale o bardzo południowym obliczu, takie jak Calamuri, Menhir Primitivo di Manduria, Gran Maestro Primitivo di Manduria czy Il Teo Primitivo di Manduria.
Kolejne, bardzo bezpieczne wybory dla wielbicieli mocnych, esencjonalnych win czerwonych, to wina z grupy amarone. Sklep Wina oferuje dwa rodzaje tego trunku: Amaregis Amarone della Valpolicella Riserva i Monte Faustino Amarone della Valpolicella. Klasyką czerwonego słodkiego wina doskonałej jakości z obszaru amarone jest znakomite Monte Faustino Recioto della Valpolicella. Oczywiście do grupy czerwonych słodkich win, tyle że wzmacnianych, należy cała (z wyjątkiem nielicznych białych i jeszcze mniej licznych różowych) olbrzymia rodzina porto i tutaj naprawdę jest w czym wybierać, tym bardziej, ze wiele z win sprzedawanych jest w pudełkach czy ozdobnej puszcze, jak ma to miejsce w przypadku Fonseca Bin 27 Finest Reserve, predestynujących je do roli prezentów.
Wino z medalem
Skoro opanowaliśmy jako tako zagadnienie tych bardziej problematycznych grup win, pozostały nam już te przysparzające mniej kłopotów, czyli białe i czerwone wytrawne. W przypadku każdej z grup na prezent wybieramy wino w typie takim, jaki lubi potencjalny obdarowany. Po prostu kierujemy się jego gustem – w największym skrócie; jeśli ktoś docenia atuty nebbiolo, nie uszczęśliwiajmy go winem z odmiany primitivo. Natomiast gdy tych preferencji nie znamy, a chcemy dać komuś w prezencie wino uważane za dobre, warto posiłkować się ocenami specjalistów (najlepiej notowaniami brytyjskiego magazynu Decanter czy amerykańskich – Wine Enthusiast, Wine Spectator i The Wine Advocate) albo medalami zdobytymi przez wina na liczących się konkursach winiarskich, takich jak International Wine and Spirit Competition, International Wine Challenge, Mundus Vini, Concours Mondial de Bruxelles czy London Wine Competion.
Wino dla estetów
Na koniec zaś coś dla estetów – nie ma co ukrywać, że butelka wina, którą zamierzamy kogoś obdarować, oprócz zacnej zawartości, powinna się także odpowiednio prezentować. Są producenci, którzy pod tym względem trafiają w punkt – wystarczy spojrzeć na butelki i etykiety praktycznie wszystkich win od Fantini Group. W przypadku tych win mamy do czynienia z doskonałą harmonią tego, co w butelce, z tym, co na niej. Kto nie wierzy, powinien sięgnąć po któreś z sardyńskich win (Saragat Vermentino, Cannonau lub Monica czy nieprawdopodobnej urody eleganckie cudo kuszące sztabką złota na etykiecie – ARU). Podobnie sprawy mają się w przypadku znakomitych win Bena Glaetzera o przykuwających wzrok etykietach (Wallace, Anaperenna, Bishop, Amon-Ra) czy zmieniającą się z każdym rocznikiem. Innymi przykładami win idealnych na prezent, to znaczy butelek ze świetną zawartością opatrzonych oryginalnymi etykietami, tym razem zaprojektowanymi przez Annę Miodońską w Polsce, są chilijskie Tarichú Gran Reserva Carménère i zachwycający elegancją urugwajski Ganador Gran Reserva Selección Especial. Cała kolekcja win Tarichú opatrzona jest etykietami przedstawiającymi podobizny maleńkich, bardzo kolorowych ptaszków, które wyszły spod pędzla krakowskiej artystki Barbary Iobashvili.
Wina z odmian autochtonicznych
Planując kupno wina na prezent, warto także wziąć pod uwagę opcję nabycia wina z niekoniecznie bardzo znanego szczepu, szczególnie gdy zamierzamy uszczęśliwić osobę zainteresowaną tematem. Zatem niekoniecznie musimy wybierać dla niej kolejnego caberneta, merlota czy shiraza, a w przypadku bieli – chardonnay, bo pewnie win z tych odmian wypiła już bez liku. Może warto zaryzykować, proponując wino z odmiany fetească neagră (Individo Fetească Neagră) w przypadku czerwieni, a poważne, białe wino wybrać z odmiany rebula (Bagueri Rebula), zamiast przeszukiwać półki sklepowe czy strony internetowe za beczkowanym chardonnay? Chyba że zamierzamy obdarować zagorzałego zwolennika merlotów nieuznającego czerwonych win powstałych z innej odmiany winorośli. Jednak i w tym przypadku może warto, zamiast oczywistego wyboru czegoś znad Żyrondy, sięgnąć po merlota ze Słowenii (Bagueri Merlot)? Fascynujący i szalenie zróżnicowany świat win daje wiele możliwości wyboru i chyba nie zaszkodzi pokusić się od czasu do czasu na niebanalne rozwiązanie.