W ostatni piątek sierpnia, dokładnie 30-tego, tuż po przybiciu godziny 12:30, doszło do dramatycznego zdarzenia na torach kolejowych. Konkretnie chodzi o odcinek pomiędzy ulicami Barona i Wodną, gdzie to niespodziewanie zasłabła przebywająca tam kobieta. Wykorzystywała ona tę trasę jako skrót do własnego domu.
Zauważyli to pracownicy obsługujący pociąg relacji Tychy Lodowisko – Katowice, którzy natychmiast podjęli stosowne działania. Pociąg został natychmiast zatrzymany, a ekipa zajęła się nieswoją kobietą. Zaalarmowano również odpowiednie służby – pogotowie ratunkowe oraz policję.
W wyniku tego zdarzenia, ruch kolejowy został zawieszony przez kilkanaście minut. Zasłabłą kobietę przekazano pod opiekę ratowników medycznych. Cała operacja, od momentu zauważenia kobiety na torach do jej stabilizacji, trwała mniej więcej godzinę.