Dziś nad ranem, dokładnie około godziny siódmej, na przecięciu ulic Asnyka i Damrota doszło do incydentu drogowego. W zdarzeniu brały udział dwa pojazdy – renault oraz seat. Zarówno kierujący samochodami, jak i świadkowie tego niefortunnego wypadku, natychmiast wezwali policję na miejsce zdarzenia.
Za sprawą dokonanych na miejscu ustaleń stróżów prawa oraz relacji osób bezpośrednio zaangażowanych w zdarzenie, udało się wywnioskować, że winą za całe zajście obarczyć można kierującą renault kobietę. Ta jechała ulicą Damrota i nie zastosowała się do obowiązującego tam znaku STOP. W rezultacie nie przepuściła pierwszeństwa kierowcy seata, który poruszał się ulicą Asnyka w stronę ulicy Mikołowskiej.
Mimo całej powagi sytuacji, warto podkreślić, że nikt w wyniku tego zdarzenia nie doznał żadnych obrażeń. Niestety, w trakcie prowadzonych przez policję działań na miejscu wypadku występowały pewne utrudnienia w ruchu drogowym. Czas trwania tych działań wyniósł mniej więcej jedną godzinę.