26 lipca, piątkowego popołudnia około godziny 17, na ulicy Glinczańskiej doszło do nietypowego incydentu. Młody 22-letni mężczyzna, prowadzący samochód dostawczy marki Renault, zignorował znaki drogowe B-16 informujące o ograniczeniu wysokości do 2,4m. W rezultacie, uderzył swoim pojazdem w bramownicę i niemal natychmiast utknął pod przelotowym wiaduktem.
Po zdarzeniu na miejsce wezwano służby ratownicze – patrol policji oraz jednostkę straży pożarnej z JRG Tychy. Działania wymagane na miejscu zdarzenia spowodowały częściowe zablokowanie ruchu. Później ruch odbywał się wahadłowo, co dodatkowo utrudniało sytuację.
W wyniku współpracy młodego kierowcy i jednego ze świadków zdarzenia, udało się uwolnić samochód. W tym celu spuszczono powietrze z kół dostawczaka. Po wydobyciu pojazdu z pułapki, przetransportowano go na jedną z pobliskich dróg dojazdowych. Tam nastąpiło przeładowanie towaru, który przewoził samochód.
Kolejnym krokiem było odholowanie pojazdu przez pomoc drogową. Kierowca, który spowodował zdarzenie, został ukarany mandatem karnym. Całe zajście oraz wynikające z niego utrudnienia w ruchu drogowym trwały blisko godzinę.